poniedziałek, 20 lipca 2009

Zmiany zmiany zmiany

Dziś był kolejny ważny dzień. Eos formalnie jest już członkiem naszej rodziny.
Jej obecność rozbudza w Misi na nowo zainteresowanie otoczeniem. Dopóki nie pojawiła się Eos nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że Miśka potrafi bawić się jak mały kociak. Co więcej wciąga się w zabawy, których prowodyrem jest Eos. I choć tej drugiej czasem się dostanie to nigdy z zabawy nie rezygnują. Ta malutka kotka ma w sobie tyle dowagi co duży obronny pies. Można powiedzieć, że jest nieustraszona, nigdy się nie zraża i czeka tylko na najmniejszy gest ze strony Misi.
Na postęp nigdy nie jest za pózno. Misia ma siedem lat ale dopiero od niedawna nadrabia swój rozwój. Eos idzie właściwym sobie tempem. Co przyniesie następny dzień ? Pewnie kolejne zmiany. Jedno jest pewne życie się nie cofa i dla nie których jest ewolucją albo rewolucją albo jedno i drugie naraz :)

1 komentarz:

  1. Bardzo się cieszę, i zarówno ze względu na Eos, jak ze względu na Dominisię. Trzymam kciuki za kocią przyjaźń!

    OdpowiedzUsuń